niedziela, 27 września 2009

Czwartoligowiec o wielkich ambicjach

Drogi czytelniku, wyobraź sobie sytuację, w której przeglądając prasę dowiadujesz się, że polski czwartoligowy klub (np. Rozwój Katowice) sięga po dyrektora sportowego, oferując mu zarobki rzędu 40 tys. funtów... tygodniowo. Myślisz sobie błąd w druku, pomyłka. Z zaciekawieniem, czytasz dalej i dowiadujesz się, że człowiek ten był selekcjonerem piłkarskie reprezentacji Anglii. "Mission impossible". Nie w tym kraju. Sztuka ta nie udała by się nawet w popularnej grze Football Manager. Udało się na Wyspach. To właśnie tam, a dokładnie w League Two, najstarszy (istniejący i profesionalny) klub piłkarski na świecie - Notts County, zatrudnił... Svena Gorana Erikssona!!!

Założony w 1862 r. klub, mający siedzibę w Nottingham, po nieudanym sezonie (19 miejsce) został kupiony przez arabskich miliarderów. Bliskowschodnie konsorcium Munto Finance przejęło dług klubu w wysokości 1,2 mln euro. Nowi właściciele, za cel obrali sobie powrót ekipy z nad Trentu do... Premier League. Szejkowie, aby zaistnieć w piłkarskim świecie, zaprosili do współpracy Svena Gorana Erikssona. Były selekcjoner reprezentacji Angli objął stanowisko dyrektora sportowego, a jego wynagrodzenie szacuje się na 2,3 mln euro. Szwed jest odpowiedzialny m.in. za rozwój grup młodzieżowych oraz negocjacje trensferowe.

Od momentu pojawienia się 61-letniego szkoleniowca, hasło "Notts County" to temat rzeka. Dzięki niemałym znajomościom, był opiekun Benfiki Lizbona, Lazio Rzym czy Manchesteru City, namówił do objęcia funkcji głównego doradcy Torda Gripa, z którym prowadził kadrę Anglii. The Magpies (Sroki - przydomek Notts) po raz kolejny skupili na sobie uwagę mediów, gdy do drużyny dołączył Sol Campbell. Tak, to ten Campbell, którego pamiętamy chociażby z występów w Arsenalu Londyn. Wielokrotny reprezentant Anglii, długo jednak miejsca na Meadow Lane nie zagrzał. Odszedł już po 29 dniach pracy. Jako powód rozwiązania kontraktu z czwartoligowcem podał... brak kolejnych, spektakularnych transferów. Doświadczony obrońca zarzucał, że klub nie dotrzymał obietnicy, na mocy której do "Srok" dołączyć mieli jeszcze Roberto Carlos czy Benjami Mwaruwari. Spółce inwestycyjnej Al Hani prowadzącej klub, udało się pozyskać natomiast duńskiego bramkarza. Kasper Peter Schmeichel, bo o nim właśnie mowa, to syn byłego bramkarza Manchesteru United.


Eriksson zaliczył z Notts debiut marzenie. Na inaugurację sezonu ekipa prowadzona przez Iana McParlanda pokonała Bradford 5-0. Obecnie "Sroki", z dorobkiem szesnastu punktów, znajdują się na 7 miejscu gwarantującym grę w fazie play-off. Drużyna występująca w strojach w czarno białe pasy, do lidera traci osiem oczek. Media spekulują, że obecnego trenera już niebawem zastąpi... Roberto Mancini - były trener m.in. Interu Mediolan. Szwed i Włoch pracowali już razem, w Lazio Rzym.

Sven Goran Eriksson podpisał bajeczny kontrakt. Dzięki temu, dziennikarze nie rozpisują się już o kolejnych romansach selekcjonera. Sam zainteresowany jest teraz w cieniu. Na stanowisku dyrektora nie będzie poddawany tak wielkiej presji. Wesołe jest życie staruszka!

Wszystko powyżej to romantyczna historia, w której już się zakochałem. Strach pomyśleć, co by było gdyby... arabscy szejkowie odwiedzili wspomniany Rozwój Katowice?

3 komentarze:

  1. Świetny artykuł! Słyszałem o nich jak był pomysł kupienia klubu przez szejków, ale uznałem, że to raczej nierealne, a proszę !

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny pomysł, pisz jak najwięcej, czekam na kolejne eseje sportowe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. super artykuł :) Dawid, czy ten tekst to jakiś przedruk z fachowego pisma? Bo jeśli nie i sam to pisałeś to jestem pod wrażeniem! Masz talent chłopie, powinieneś dalej rozwijać się w kierunku dziennikarstwa sportowego :)

    OdpowiedzUsuń